Nasza Water tower w Mibiboni
To, przed jakimi wyzwaniami stajemy w naszej kenijskiej rzeczywistości jest zawsze zaskoczeniem. Jakakolwiek skrupulatnie bylibyśmy przygotowani, jakkolwiek perfekcyjnie zaplanowalibyśmy budżet – zawsze coś nas zaskoczy, zdziwi, postawi w sytuacji bez wyjścia.
Tym razem poza wieloma zaplanowanymi działaniami – związanymi głównie z edukacją i ochroną zdrowia, niespodziewanie znaleźliśmy źródło nagminnej ostatnio w naszym otoczeniu "Mombasy express" – tak potocznie miejscowi nazywają biegunkę. Czyszczenie zbiorników z wodą z odchodów nietoperzy i szlamu oraz modernizacja instalacji elektrycznej – zapewniająca płynność w dostępie do świeżej wody... i panowie w akcji: Andrzej Kostecki, Robert Władysław Bauer, Suleiman Bakari.
Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.