Jak to z tą pomocą jest?
LOVE ♡ PEACE
Pomaganie nie jest łatwe... Na początku wydaje nam się, że odruch serca, współczucie, empatia i dobre chęci wystarczą. Chcę Wam powiedzieć – nie wystarczą... Pomoc drugiemu człowiekowi, który znalazł się na krawędzi życia to nie sprint – to maraton, to sztafeta i wymaga dużej świadomości, samoświadomości, doświadczenia.
Wiem o czym piszę, bo sama przeszłam długą drogę pomagając innym. Drogę pełną zwątpień, dylematów i rozczarowań.
Pytanie, co dalej – kiedy entuzjazm i zapał się skończy? Poza empatią w pomaganiu potrzebna jest wiedzą. Także wiedza o nas samych. Zatem kiedy zdecydujemy się pomagać, zapytajmy siebie:
- dlaczego chcę pomagać?
- jak mogę pomóc?
- jakie są potrzeby?
I pamiętajmy, że ludzie, którym pomagamy mają najczęściej bolesną historię:
- nie narzucajmy się z pomocą,
- słuchajmy, nie wyprzedzajmy potrzeb,
- nie oczekujmy wdzięczności,
- nie wyręczajmy – wspierajmy.
Warto też uczyć się od innych.
I śpieszmy się kochać ludzi...
Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.