Czekamy, czekamy i czekamy...
Kenijczycy nadal czekają w dużym napięciu na wyniki wtorkowych wyborów. Oczekiwanie to zakłócane jest przez wszechobecną dezinformację. Uczniowie nadal nie wrócili do szkół, po raz kolejny przesunięto termin – tym razem do 18 sierpnia (ta nieplanowana przedłużająca się przerwa utrudnia mi znacznie realizację planów).
Panujące w kraju niepokoje wynikają z doświadczeń z poprzednich wyborów. W 2007 roku w wyniku zamieszek zabitych zostało ponad 1200 osób, a 600 000 musiało opuścić swoje domy, które zostały spalone. Na ulicach dużo policji, w sklepach brakuje żywności, paliwo znacznie podrożało dziś w nocy…
Kenijczycy mówią jednogłośnie, że nie ważne, kto wygra – ważny jest POKÓJ!!!
Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.