Menu
2022-07-03

Doktor Daudi - kenijski doktor Judym

O służbie zdrowia w Kenii można by napisać niejeden tekst. Jedno jest jednak pewne – podstawowym problemem jest tutaj brak wykwalifikowane kadry medycznej, szczególnie w rejonach ubogich i wiejskich. Tutaj na lekarza przypada kilkuset pacjentów, często zaś lekarz dostępny jest tylko w jeden lub dwa dni w tygodniu. Drastycznie brakuje specjalistów, co przedłuża postawienie diagnozy, leczenie i bardzo często prowadzi do komplikacji i powikłań.

W Kenii nadal notowany jest bardzo wysoki wskaźnik śmiertelności wśród matek i wśród dzieci do 5 roku życia. Ogólny stan zdrowia Kenijczyków nie jest również dobry – dominuje AIDS, gruźlica, zapalenie płuc, choroby przewodu pokarmowego, a także cukrzyca i nadciśnienie tętnicze. W rejonie w którym pomagamy jest jeden duży publiczny szpital w Mwembeni z czterema oddziałami: męskim, kobiecym, dziecięcym i położniczym. Jest też blok operacyjny, ale anestezjolog przyjeżdża na wezwanie... często znieczulenia dokonują lekarze innych specjaliści – co nie zawsze kończy się dobrze.

Nie sądziłam, że nasza działalność w Kenii dotyczącą edukacji sięgnie kiedyś do ponad uniwersyteckiego poziomu... A jednak.

Dziś chcemy Was prosić o pomoc w zgromadzeniu środków na specjalizację z anestezjologii dla doktora Daudiego. Doktora Daudiego znamy od blisko 7 lat – niezłomny, rozumiejący lokalną społeczność lepiej niż ktokolwiek, empatyczny, skromny i pracowity. Zawsze spotkanie i rozmowa z nim przywodzi mi na myśl bohatera powieści "Ludzie bezdomni" – doktora Tomasza Judyma. Doktor Daudi podobnie pochodzi z bardzo ubogiej rodziny mieszkającej u podnóża wzgórz Simba. Ogromnym wysiłkiem finansowym i determinacją ukończył studia medyczne – najpierw był tzw. Medical Oficer, potem w 2019 roku uzyskał dyplom lekarza. Ma wszelkie predyspozycje i pragnienie aby zostać anestezjologiem – otrzymał zaproszenie na dwuletnie studia specjalizacyjne.

Koszt specjalizacji to ok. 12 000 pln, wliczając w to koszty logistyczne.

Doktor Daudi cześć pieniędzy zgromadził – jednak zważywszy, że od wielu lat dokładał niejednokrotnie do leczenia mieszkańców wioski, dbał o rozwijanie ich świadomości zdrowotnej, odwiedzał najgorzej chorych w domu – nie jest to duża kwota. Poza tym, Doktor Daudi w ramach zaciągniętego przed laty u rodziny długu wdzięczności, w związku z własną z edukacją, sponsoruje teraz szkołę średnią swojego kuzyna i naukę na politechnice swojego brata.

Warto mu pomóc zrealizować marzenie o anestezjologii i tym samym dołożyć cegiełkę do rozwoju stanu opieki zdrowotnej w Kenii.

Jestem dumna i wzruszona, że Doktor Daudi stanął na mojej drodze w Keni. Jestem pewna i przekonana, że warto mu pomóc w dokończeniu tej długiej i kosztownej ścieżki edukacji.

Jednocześnie bardzo dziękuję doktor Ewie Matysiak – świetnej anestezjolog, za objęcie Daudiego opieką merytoryczną i zapewnienie mu anglojęzycznych podręczników i materiałów szkoleniowych.

Niech nasze wspólne zaangażowanie w dalszą edukację tego młodego lekarza będzie dowodem na to, że dobro powraca. Doktor Daudi pomógł bowiem bezinteresownie i nie zważając na koszty bardzo wielu ubogim ludziom.

Nie tworzymy co i raz nowych zrzutek, nasze zrzutki funkcjonują nieprzerwanie, aż od dnia ich utworzenia. Dzięki temu widać ile pieniędzy udało nam się zebrać na dany cel

Zrzutkę utworzono 03.07.2022 r.

 

A tutaj Doktor Daudi, bez butów gotuje specjalną kenijską zupę (Marondo soup) z okazji Świąt Wielkanocy

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy