Menu
2020-12-13

Jeszcze o Szkole w Mibiboni

W naszej domowej szkole w Mibiboni 23 grudnia będzie ostatnim dniem nauki. Prawie pięć miesięcy wyzwań, bycia razem i zabawy. Łączenia moich wyobrażeń o szkole marzeń, z kenijską rzeczywistością. Wiele wzruszeń, trudnych rozmów z naszymi licealistami, rodzącej się nadziei, entuzjazmu ale i zwątpień. Godziny rozmów z nauczycielami: niezastąpioną Anią, która jest serdecznie dobrym człowiekiem i Jusufem, który mierzył się z niełatwym zadaniem – otwierania serc i umysłów młodych, niepokornych ludzi.

Jeszcze przyjdzie czas na podsumowanie, pożegnania i podziękowania. Miałam okazję i przyjemność nie tylko współtworzyć ten projekt, ale przez 9 z 20 tygodni istnienia szkoły, być razem z nimi, słuchać, czasami uczestniczyć w lekcjach, gotować owsiankę, robić kanapki z masłem orzechowym, tworzyć testy i dyskutować o edukacyjnej wartości dodanej . Kocham Was i choć cieszę się na ponowne otwarcie kenijskich szkół w styczniu, mam nadzieję na kontynuację wspierania edukacji w formie popołudniowych zajęć wyrównawczych.

Pozdrawiam Wiolę Mrozek i dziękuję za wspólne czytanie Małego Księcia i tworzenie wspólnie z Jusufem bajek z przesłaniem, dla naszych uczniów.

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy