Menu
2020-02-23

Jak to z tą młodością w Kenii jest...

Młodość to energia, młodość to niepohamowana radość, to odkrywanie siebie i świata. Młodość to marzenia, plany..., młodość to nadzieja..., jest to również czas poszukiwania dróg i rozwiązań...

Jednak czy ten, wydawałoby się, uniwersalny opis młodości sprawdza się w każdym miejscu na ziemi?

Cztery lata temu, gdy spotkałam człowieka o smutnych oczach i pięknym uśmiechu, nie wiedziałam jak zacząć, ba – nawet nie wiedziałam, czy cokolwiek chcę zaczynać. Tak się złożyło, że zaczęliśmy... od ratowania życia, nie można było postąpić inaczej. Dziś – dzięki Waszej pomocy – życie naszych kenijskich przyjaciół jest lepsze, wiedzą co to marzenia. Powoli oddajemy im godność. I kiedy nie musimy już walczyć o niczyje życie, możemy zacząć walczyć o młodość. O taką młodość dla naszych podopiecznych, o jakiej napisałam w pierwszym akapicie. My Europejczycy nie zdajemy sobie sprawy czym jest edukacja – dla nas jest oczywistym elementem życia. Nasze kenijskie dzieciaki i ich rodzice muszą walczyć o edukację. Dla tych najbiedniejszych szkoła średnia jest niedościgniony marzeniem. Ze względu na wiele uwarunkowań, szkoły średnie z internatem są najlepszym rozwiązaniem dla młodych Kenijczyków. Kształtują charaktery i postawy, stwarzają środowisko do rozwoju i prawdziwej nauki. Tam można odnaleźć swoją młodość. Nie potrafię opisać słowami swojej niebywałej radości, dumy i szczęścia, kiedy spotkałam się kilka dni temu z naszymi kenijskimi licealistami, kiedy zobaczyłam jak rozkwitają, kiedy posłuchałam ich pełnych spontanicznej radość i wiary w siebie opowieści o wspólnej nauce, o zabawie, o odkrywaniu siebie, kiedy opowiadali o nauczycielach i wychowawcach, o dyskusjach i poznawaniu świata – czułam, że moje spotkanie sprzed czterech lat z człowiekiem o smutnych oczach i pięknym uśmiechu, miało więcej sensu niż przypuszczałam...

Mesa i Bibi są w jednej z lepszych kenijskich szkół, mają roześmiane oczy i nadzieję, Riziki i Rukija uczą się w szkole z tradycjami, rozpiera je duma, są bardziej otwarte, mają marzenia... Asha, ma wypisaną radość na twarzy i godne spojrzenie... A widok Abdula powstrzymującego łzy, gdy dostawał wyprawkę do liceum wzrusza mnie do teraz. Dlatego bardzo chcę podziękować wszystkim, którzy wspierają nas w tym trudnym przedsięwzięciu "secondary school for Young Kenyans": Pani Maja Nowak że Szkoły Podstawowej nr 2 i Szkoły Muzycznej I Stopnia w Miliczu, Renata i Andrzej, Kasia Czesna i wszyscy, którzy wspierają projekt EDUKACJA.

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy