Menu
2019-07-29

Plaża przy Msambweni Hospital

Kolejny dzień pełen emocji, przemyśleń, pięknych krajobrazów, życzliwych ludzi, kolejny dzień, kiedy moja wyobraźnia okazała się zbyt uboga. Po wczorajszym trudnym dniu postanowiłam wybrać się na bezludną, piękną plażę. Paradoks polega na tym, że na skraju tejże plaży znajduje się największy w okolicy szpital. Zatem najpierw spacer do drogi, następnie 17 kilometrów w matatu, czyli miejscowym środku lokomocji. I tu moja wyobraźnia po raz pierwszy zostaje wystawiona na próbę: mianowicie miałam wrażenie, że jadę busem, który stara się o wpis do księgi rekordów Guinnessa w wielu kategoriach. Podróżowałam w towarzystwie prawie 20 Kenijczyków, kozy, psów w kartonie, 40 mioteł i koszy pełnych pomidorów. Oczywiście towarzyszyła nam bardzo głośna muzyka, stukot wszystkich możliwych części matatu i płacz piątki dzieci. Prędkościomierz na szczęście nie działał, konduktor stał w otwartych drzwiach pędzącego busika (właściwie prawie całe jego ciało było na zewnątrz), wypatrując kolejnych pasażerów. Przystanki w Kenii nie istnieją, są po prostu tam, gdzie są chętni. Za każdym razem, kiedy ktoś się wpychał do środka, konduktor dawał znać kierowcy, że może ruszać uderzając pięścią w dach...

Szpital... Kenijczycy są z niego dumni, przed bramą coś na kształt targu, gdzie można kupić wszystko mydło i powidło. Zaraz za bramą zadaszone ujęcie wody i wiele piorących kobiet, bo o higienę chorego dbają najbliżsi, wokół wielu chorych udających się do poradni i na oddziały – pokornych, bardzo skromnie ale schludnie ubranych... kilkadziesiąt metrów dalej piękna dzika plaża... Plaża, która mnie zachwyca, zachwyciłaby pewnie i Was, a dla nich, przytoczonych codziennością, problemami, brakiem perspektyw, biedą... niewidzialna.

Ten paradoks, to zderzenie szarej, brutalnej codzienności, cierpienia i troski z pięknem przyrody, ciągnącymi się wzdłuż drogi palmowymi gajami, gęsto rosnącymi drzewami mango, czy majestatycznymi mibibo, wywarło na mnie ogromne, nieopisane wrażenie.

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy