Menu
2018-12-04

Przygotowania do pierwszych urodzin małej Madzi

Ugotowano ok. 50 kg ryżu z warzywami, ziemniakami i symboliczną ilością mięsa..., radości było co niemiara. Nakarmiliśmy ponad 100 osób i to nie byle czym - pilau to dla Kenijczyków potrawa odświętna, szczególna, gotowana na ogniu, a z wierzchu przysypywana żarem, żeby "doszła", smakuje wyśmienicie... Kiedy półtora roku temu przyjechaliśmy po raz trzeci do kenijskiej wioski, aby świętować pierwsze urodziny naszej małej afrykańskiej dziewczynki, wydawało się nam, że o Kenii wiemy dużo, a zakup trzech rowerów (które służą mieszkańcom do dziś) po to, aby móc codziennie przemierzać nimi drogę z hotelu do wioski (ponad 8 km w dość trudnym terenie i niełatwych warunkach klimatycznych) wydawał sie nam nie lada wyczynem, wyrazem naszej fantazji i odwagi z odrobiną szaleństwa :). Wówczas nie przypuszczaliśmy, że przed nami tak wiele trudnych, ale i pięknych chwil, wzruszeń i wyzwań. Nie sądziliśmy, że gdzieś tam - pośród drzew mango i mibibo (orzechy nerkowca), pośród potężnych bungewili i okazałych krotonów zostaniemy na dłużej... Życie dopisało zaskakujący scenariusz i wciąż dopisuje kolejne rozdziały. A my, razem z naszymi kenijskimi małymi i dużymi przyjaciółmi, zapraszamy Was wszystkich do wspólnego poznawania Afryki połączonego z podróżą w głąb siebie...

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy