2017-05-03
The eyes are the mirror of the soul
Dzisiaj mam dla Was jedno z moich ulubionych zdjęć. Główną jego bohaterką jest właścicielka białej, wysłużonej sukienki (o której pisałam kilka dni temu). Tu możecie ją zobaczyć wracającą ze szkoły w równie wysłużonym mundurku. Fotografuje się jak zwykle z dużym wdziękiem i naturalnością. Bardzo lubi chodzić do szkoły (zresztą jak wszystkie dzieci, które poznałam), ale wciąż nie ma pewności, czy i jak długo będzie mogła się uczyć, dlaczego? O tym wkrótce.
Ja nie jestem wytrawnym fotografem, nie mam dobrego sprzętu, ani wprawnego oka, ale trafiłam na wspaniałe modelki, które nie potrzebują niczego, wystarczy spojrzeć w ich oczy.
Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.